0 głosów
389 wizyt
przez użytkownika

Zdobywam doświadczenie zawodowe (jak to dumnie brzmi) jako serwisant - zajmuję się używanymi komputerami. Jednym z moich zadań jest formatowanie dysków i trwałe kasowanie z nich danych przed odsprzedaniem komputera. W firmie używamy do tego KillDiska od Active@.

Zastanawia mnie bezpieczeństwo danych poprzedniego właściciela... Wiecie może czy jest jakaś istotna różnica w bezpieczeństwie/jakości kasowania danych w darmowej i płatnej wersji KillDiska?

Szybkie googlowanie nie zwróciło żadnego sposobu na odzyskiwanie danych po KillDisku... są na niego jakieś metody?

Twoja odpowiedź

Twoje imię i nazwisko, do wyświetlenia (opcjonalnie):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Jak się potocznie mówi na pendrive (trzyliterowy skrót)?
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.

3 odpowiedzi

0 głosów
przez użytkownika (30.1k)
Jest jedna - przywrócenie danych z kopii zapasowej.
0 głosów
przez użytkownika
Czyli jak wykasuję też kopie zapasowe to nie ma istotnego zagrożenia?
0 głosów
przez użytkownika (30.1k)
tak. Czym byś nie nadpisywał, dane są niszczone nieodwracalnie. Wydawanie pieniędzy na programy do nadpisywania jest bez sensu. Kupowanie urządzeń do niszczenia dysków (demagnetyzerów, zmielarek itp.) ma sens wtedy, kiedy masz dużo dysków, które i tak idą do utylizacji. Oczywiście czasem możesz się spotkać z opiniami, że dane można odzyskać nawet po przetopieniu dysku w hucie:) Ale to tylko prywatne opinie ludzi, którzy nie uważali w szkole na fizyce.
...